niedziela, 5 sierpnia 2018

92. CIEMNY LUD

Po wsiach, miasteczkach, na przedmieściach dużych miast, oraz w samych miastach, egzystuje „ciemny lud”. Ciemny lud ma to do siebie, że nie wnika, o co chodzi w tej konstytucji, w tych sądach, nie rozumie trójpodziału władzy. Ciemny lud nie wie o co chodzi w demokracji. Demokrację ciemny lud postrzega jako jakieś bezhołowie. Obecne protesty w miastach ciemny lud odbiera jako zwykłe wichrzycielstwo. Dla ciemnego ludu to normalne, że każda nowa władza chce zagarnąć jak najwięcej wysokich stanowisk, bo tam są pieniądze.

Ciemny lud nie kochał komunistów. Nie kochał ich wyłącznie dlatego, że komuniści programowo prześladowali kler katolicki. Teraz jest dobrze. Księdzu trzeba dawać pieniądze, bo po śmierci trzeba trafić do nieba. Proste.

Do własnej biedy ciemny lud jest przyzwyczajony. Pałace z basenami ciemny lud ogląda w telewizorze i traktuje jako bajki.

Ciemny lud kocha PiS, bo PiS jest czytelny. PiS daje ciemnemu ludowi „pieniądze+”. PiS wspiera kler katolicki. PiS ma wodza. Wódz ma charyzmę. Ma charyzmę, bo po katolicku gada i ma głupią gębę. Głupia gęba – kombinuje
każdy ciemny ludź jest równie głupia jak u mojego brata, mojego syna, czy ojca. Żaden tam obcy, inteligencki ryj Żyda czy Niemca, tylko okrąglutka i swojacka jest buźka naszego wodza!

PiS postępuje w sposób inteligentny. PiS nie popełnia błędów. PiS wie co „w trawie piszczy”. PiS wie co „piszczy” w duszach ciemnego ludu. W duszach i w mózgach tegoż ludu. PiS właśnie w to pogrywa. Cynicznie pogrywa.

Ten ciemny lud to dominujący trzon polskiego elektoratu. Używane tu określenie „ciemny lud”, jest dla tego ludu upokarzające. Większość ciemnego ludu to ludzie uczciwi i przyzwoici. Bywa, że czasem nawet dobrze wykształceni. Tyle, że myślą prostymi kategoriami i nie wdają się w skomplikowane analizy dotyczące organizacji państwa. PiS, w ścisłej współpracy z klerem katolickim, pilnują, żeby takie właśnie myślenie ciemnego ludu utrzymać jak najdłużej. Właśnie takie postępowanie zapewnia PiSowi sukcesy.

Należy przypomnieć, że określenie „ciemny lud” dawno wprowadził sam PiS w osobie Jacka Kurskiego (wypowiedź „ciemny lud to kupi” z 2005-10-14). Komunista Władysław Gomułka używał bardziej eleganckiego określenia „szerokie masy”.

Te demonstracje różnych KODów i „przyległości” są infantylne i nieskuteczne. Niezadowoleni opozycjoniści krytykują energiczne posunięcia rządu PiS. Niezadowoleni opozycjoniści wymyślają tysiące głupawych żartów i happeningów na temat PiS. Jednak niezadowoleni opozycjoniści jednocześnie nie przedstawiają w zamian niczego poważnego i interesującego. Niezadowoleni opozycjoniści bredzą wytarte hasła o niezawisłych sądach, o demokracjach, czego przeważająca większość ludzi w Polsce nie rozumie. Wreszcie niezadowoleni opozycjoniści, oferują jako „zbawiciela”, który na powrót powiedzie nas w ramiona Europy, żałosnego, wyświechtanego Grzegorza Schetynę.

W ten sposób niezadowoleni opozycjoniści nie doprowadzą do „polskiego Majdanu”, strajku generalnego, nie mówiąc już wywożeniu PiSowców na taczkach. O tym ostatnim niezadowoleni opozycjoniści marzą od roku 2015. Ale brak im jaj. W dodatku przeważająca większość z tych demonstrujących, niezadowolonych opozycjonistów, nadal chodzi do kościoła, słucha płynących z ambon „objawień” i co tydzień płaci haracz na tacę. O wprowadzeniu twardego rozdziału kościołów od państwa czy wprowadzeniu waluty euro nie ma co marzyć. Beznadziejni są ci niezadowoleni opozycjoniści.

PiS postępuje w sposób inteligentny.
PiS we właściwy sposób wykorzystuje psychologię propagandy politycznej. Dlatego PiS nie popełnia błędów. Toteż PiS może spać spokojnie.
Nic nie pozostaje, jak się z tym pogodzić.
Ale ostatecznie można iść na jakieś wybory…
PiS nie sfałszuje wyborów. Nie będzie takiej potrzeby.
Polacy wybrali sobie, i mają taką władzę, na jaką zasługują. Władzę katolicką, zakłamaną i pazerną na pieniądze.
Europa Zachodnia jest kulturowo zbyt odległa.

Ilustracja: internet, kwejk.pl