Otworzyłem dziś, w sobotę rano, blog tego Pana i oto, co przeczytałem:
http://palikot.pl/jednosc-opozycji/
Odpowiedziałem rano:
Bardzo rozsądnie Pan pisze, to jest MĄDRA STRATEGIA, tyle że ja zdecydowanie bym widział PANA w tej grze. O tym ostatnim już Panu pisałem. Musi Pan tylko zmienić swoje niektóre zachowania oraz zmienić ludzi, którymi Pan się otaczał. Stać Pana na to, gdyż jest Pan wybitnie inteligentny i jest Pan barwną postacią. Ma Pan firmę, zatem umie Pan zarządzać ludźmi - to ważne.
Inaczej za dwa lata znów PiS wygra z braku konkurencji.
PO raczej na złom, ma Pan rację. Wszystkie twarze PO, za wyjątkiem Tuska, powinny odejść w niebyt (no - i może za wyjątkiem Pięknej Kidawy).
Po południu zaś dodałem:
PS1 - (bo już pisałem). Przeczytałem wszystkie Pana polityczne teksty od początku roku. Ostatni "Jedność opozycji" jest pierwszym konkretnym, ale sam temat jest stary jak PiS u władzy, a nawet starszy, bo przecież wygrana PiS była do przewidzenia.
Kaczyński boi się silnych indywidualności. A są nimi:
1. Lech Wałęsa - stąd histeryczne prześladowania LW dokumentami "Bolka", co szeroko skomentowałem na swoim blogu.
2. Donald Tusk - ten na szczęście pozostał w UE. Przy obecnym chaosie w opozycji, Tusk na razie nie ma po co wracać. Poza tym Kaczyński po cichu cieszy się, że Tusk nie wrócił, bo mógłby on popsuć Kaczyńskiemu układy.
Tu UWAGA: To WAŻNE!: Unia Europejska, wybierając Tuska, dała narodowi polskiemu wyraźny sygnał, że jeżeli Polska chce zostać w Unii, powinna uporządkować swoje sprawy polityczne i zachowywać się wobec Europy i Świata w sposób cywilizowany.
3. Janusz Palikot - prognozowane, ale pewne - przyszłe wściekłe ataki PiS-owców, gdy tylko Pan pojawiłby się w polu widzenia. Zatem niech Pan odważnie wraca do gry i nie robi błędów.
Kaczyński ma swoją małą "charyzmkę" wśród prostych ludzi i ma stado dworaków-szczekaczy, którzy mącą w głowie nawet ludziom wykształconym. To ostatnie dostrzegałem wśród swoich dawnych kolegów z pracy. Jednak nigdy z nikim nie popadłem w konflikt natury politycznej, ani religijnej.
Kaczyński zaś wie, że jest władcą słabym i dlatego boi się ludzi inteligentnych.
Obecnie jest dobry okres, aby Pan zaczął się ponownie uaktywniać np. pojawiając się w TVN, póki jeszcze TVN pełni rolę współczesnej "Wolnej Europy".
---------------
I na koniec taka polska prośba:
Gdy przyjdzie co do czego, niech Pan nie skonfliktuje się z Tuskiem. Każda indywidualność ma swoje świry. Pan ma, Tusk ma, ja, na swoją mikroskalę, też je mam. Można to obejść. Ważna jest "funkcja celu" - żeby Polska była państwem cywilizowanym, pełnoprawnym partnerem w UE.
PS2 - Zauważyłem, że spora grupa pańskich komentatorów także zachęca Pana do powrotu. Podobnie jak ja, rozgryźli Pana osobowość i doceniają Pana potencjał intelektualny - nie mają już znaczenia, ani łeb świni, ani inne, jeszcze mniej estetyczne stwory, które Pan prezentował (tu imię i nazwisko pomijam).
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz