niedziela, 17 czerwca 2018

90. ZAŚCIANEK NASZ



















Masz wroga czystej krwi narodzie, spieszę ten pogląd wam uściślić.
Żyd, mówisz o nim, Niemiec, złodziej – wrogiem jest u nas ten, co myśli!
Ludowa była ongiś władza, wszystko szło tutaj jak po grudzie.
W jednym się naród z władzą zgadzał – szkodliwi byli mądrzy ludzie!

Partyjny ćwok się wszędzie szczerzył, co tak niedawno pasał krowy,
a polski naród święcie wierzył, że winne są myślące głowy.
Komuna wreszcie się wyniosła, tęgie dostawszy przedtem cięgi.
Za to głupota się rozrosła i zatoczyła szersze kręgi.

Teraz katabas – on jest mentor! Lubi pieniądze i uciechy,
lecz wciąż jest nam osobą świętą, która ocenia nasze grzechy.
Durny człowiecze – słuchaj księdza! On nauczyciel złotousty!
Z nas wszelkie zło ma on wypędzać, a sam nie stroni od rozpusty…

To ten katabas – ten nasz mentor, kocha luksusy i pieniądze.
Myśli, że jest osobą świętą, pomimo że go trawią żądze.
Żądze potężne, jak u byka, więc uważajcie, bardzo proszę!
Mimo sutanny lubi br(z)ykać, taki to z niego jest świętoszek!

Ha-ha-ha!


Ilustracja: internet, strona jajco.pl


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz