wtorek, 5 czerwca 2018

89. LOJALNOŚĆ – WOLNOŚĆ

Mira Kuzel

Zapomniane znaczenia słów


LOJALNOŚĆ – WOLNOŚĆ


Żyjemy tak pospiesznie, tak zadziwiająco skrótowo, tak od zdarzenia do zdarzenia, będącego powierzchownym wyznacznikiem dnia, trudnym do zapamiętania już po tygodniu, nie mającym większego znaczenia w zrozumieniu życia, że nie tylko uciekają z nas emocje, ale i słowa – ich znaczenie i wartość.


Jednym ze słów, którego pierwotny, głęboki i wywodzący się z filozofii, sens przestaliśmy rozumieć jest: lojalność.


Powszechnie spotykamy to słowo najczęściej w rozumieniu posłuszeństwa wobec praw kraju, w którym żyjemy, wobec interesów firmy, a nawet wobec kupowanego produktu.


Wypowiedzenie tego słowa wywołuje pytania : „wobec kogo?” i „w jakim stopniu?”. Być lojalnym wobec państwa, religii, pracodawcy, przepisów? To najprostsze rozumienie.


Głębsze, obszerniejsze rozumienie lojalności zajmuje jedno z najważniejszych miejsc w etyce, jest wyznacznikiem i miarą wartości emocjonalnych występujących w naszej przestrzeni życiowej, więzi społecznych i więzi pomiędzy najbliższymi, których tak łatwo zapewniamy o miłości, zapominając, co to jest lojalność, jej emocjonalna siła i wartość.


W aspekcie etycznym to przestrzeganie praw, które przyjęliśmy na siebie w akcie dobrej woli, wyznaczając indywidualnie ich znaczenie jako zasadę moralną, ukształtowaną zgodnie z tym, co dla nas najwartościowsze. Dotyczy to wszystkich płaszczyzn naszego życia.


Być lojalnym to także umiejętność osądu, wartościowania i oceny wyboru, którego dokonaliśmy.


A skoro już dokonaliśmy wyboru, jego osądu i wartościowania – dochowajmy temu wierności.


Żyjący u schyłku osiemnastego wieku Immanuel Kant – którego piękne zdanie często cytujemy, a nie zawsze rozumiemy: „Niebo gwieździste nade mną, a prawo moralne we mnie” – postrzegał człowieka jako istotę wolną, działającą aktywnie i moralnie, właśnie w granicach swojej wolności i lojalności.


Postulował lojalność wobec własnego "Ja" jako najważniejszą z cnót. Zgodność z prawem istniejącym w człowieczej naturze to, jak mówił Kant׃ świadectwo człowieczeństwa. Lojalność względem prawa moralnego jest celem istnienia i uzasadnia wartość wolnego człowieka.


Dążyć zatem powinniśmy, zgodnie z Kantem, do etycznego ideału poprzez lojalność w odniesieniu do prawa moralnego wyzwolonego od presji.


Tylko wtedy działanie jest prawdziwie etyczne, kiedy jest nie tylko zgodne z ogólnym prawem, ale i dokonywane według naszego prawa moralnego. Cel człowieczeństwa to lojalne realizowanie własnego prawa moralnego wyznaczającego naszą godność, wartość, wolność i autonomię.


Trudne to w codziennym życiu, bo przecież wola ludzka oscyluje pomiędzy uniwersalnymi zasadami moralnymi a nabytymi empirycznie nawykami, układającymi się w nas warstwami przez lata, we wzajemnej zależności czynników psychologicznych i socjologicznych.


Najczęściej uciekamy od tych myśli – mogą przecież zakłócić "naszą małą stabilizację". I tu zaczynam wędrowanie po stronicach "Ucieczki od wolności" Ericha Fromma badającego mechanizmy ucieczki od wolności, próbującego odpowiedzieć na pytania, dlaczego wolność nie jest dla człowieka wartością absolutną, dlaczego można go bez trudu podporządkować, zniewolić, dlaczego potrzebny jest wódz i poczucie identyfikacji z grupą? Czy dlatego, że to daje poczucie bezpieczeństwa i oddala samotność?


Lojalność i poczucie wolności to strefa uczuć, emocji, lecz o ich przestrzeganiu decyduje nasz rozum, w którym tworzone są prawa moralne, świadomy wybór i możliwość wartościowania.


Obraz: Mira Kuzel, Uwolnienie, Liberación, akryl, płótno, 50 x 70 cm

1 komentarz: