niedziela, 29 października 2017

70. OJCZYZNA MOJA

Nawiązuję do tytułu poprzedniego wpisu „PATRIA MEA”. Mam nadzieję, że Piękna Autorka z zainteresowaniem i to przeczyta…

Od kogoś z członków mojej rodziny dotarła do mnie wiadomość o znalezieniu miejsca pochówku BOHATERSKIEGO BISKUPA.
Wiadomość pochodzi z materiału internetowego z dnia 2017-10-26. Dalej redakcja podaje –
Biskup Juliusz Bursche był zwierzchnikiem polskich Luteran. Podczas II Wojny Światowej został zamęczony przez hitlerowców. Przez lata miejsce jego pochówku nie było znane. Prawda wyszła na jaw po 75 latach.
Zatem jest szansa, że Bohaterski Biskup wreszcie spocznie w rodzinnym grobie, gdzie dotychczas miał tylko tablicę pamiątkową.

Przy tej okazji, w ramach całkowicie obiektywnych skojarzeń, bo i trudno nie skojarzyć pewnych Postaci, nawiązuję do DWÓCH AUTENTYCZNYCH, WIELKICH BOHATERÓW NARODOWYCH
Oto dwie polskie WIELKIE POSTACIE XX wieku –
Chronologicznie –

Rok 1942
BISKUP JULIUSZ BURSCHE *

Torturowany i zamęczony przez NIEMIECKICH NAZISTÓW, zmarł w lutym 1942 roku w szpitalu policyjnym w Berlinie. Pomimo bliskiego niemieckiego pochodzenia, urodzony w Polsce, był wielkim Polskim Patriotą. Do ostatnich chwil swojego życia bronił polskości Kościoła Ewangelicko-Augsburskiego (Luterańskiego)...

Rok 1984
KSIĄDZ JERZY POPIEŁUSZKO *

Torturowany i zamęczony przez POLSKICH KOMUNISTÓW zmarł w październiku 1984 roku. Był wielkim Polskim Patriotą. Do ostatnich chwil swojego życia bronił istnienia Kościoła Rzymsko-Katolickiego, polskości i wolności TEJ ZIEMI...

Moim zdaniem, nie ma najmniejszego znaczenia, że Bursche był Niemcem – Polakiem był w pierwszym pokoleniu, a Popiełuszko wywodził się z tradycyjnej polskiej rodziny chłopskiej. Obaj, w ekstremalnych warunkach, w warunkach nieuniknionej śmierci, sprawdzili się. Okazali się SUPER TWARDYMI LUDŹMI. Ostatecznie śmierć Ich dosięgła.

Nieważna tu jest narodowość – ważne jest Człowieczeństwo. Ich Humanizm przezwyciężył nawet śmierć.
Stali się NIEŚMERTELNI!
CHWAŁA BOHATEROM!

Obaj Bohaterowie cierpieli i umierali z wizją Wolnej Europejskiej Polski. Być może dlatego Ich śmierć była Im lżejsza. Byli NIEZŁOMNI – niestety Obaj nie doczekali…
Obaj byli Duszpaterzami CZYSTEJ WIARY.

Zdaję sobie także sprawę, że totalitaryzmy pochłonęły życie wielu mniej znanych, równie pięknych i bohaterskich Postaci. Oddaję hołd Wszystkim – Wszystkim Bohaterom, którzy polegli wobec zbrodniczej, politycznej przemocy i nie doczekali wolności...

Ale myli się ktoś, kto sądzi, że to koniec skojarzeń autora niniejszego bloga –
Ja doczekałem roku 1989...

Niestety –

Już w 1990 roku, obserwując całokształt zachowania nas, Wolnych Polaków w Wolnej Polsce, zacząłem się zastanawiać, czy my Polacy zasługujemy na ofiary życia tak Szlachetnych Ludzi, jak Ksiądz Bursche, Ksiądz Popiełuszko i wielu innych...

Naszym polskim zachowaniem, naszym polskim mentalem i tym, jak głupio sami postępujemy z naszą wolnością, udowadniamy, że były to bezsensowne Ofiary za Ojczyznę.
Bezsensowne i NIKOMU ZE WSPÓŁCZESNYCH, PRZECIĘTNYCH POLAKÓW DO NICZEGO NIEPOTRZEBNE!


Nie szanujemy naszej wolności!

Ponownie możemy ją stracić...

Czy tak naprawdę, OJCZYZNA MOJA, OJCZYZNA NASZA, nasze społeczeństwo, które aktualnie tworzymy, czyli RZECZPOSPOLITA PÓŁGŁÓWKÓW *, warte jest poświęceń tak Wspaniałych Ludzi? 


Czy tak naprawdę, OJCZYZNA MOJA, OJCZYZNA NASZA, rządzona przez błazeńskich polityków, których sami wybraliśmy, nigdy się nie ucywilizuje?

1 komentarz:

  1. Przeczytałam z dużym zainteresowaniem ten
    mądry tekst, skłaniający do wielu smutnych refleksji

    OdpowiedzUsuń