czwartek, 20 lipca 2017

58. MORDY

Jestem absolutnie pewien, że Jarosław Kaczyński, swoim wystąpieniem w nocy z 18 na 19 lipca 2017 roku, dotyczącym „wycierania zdradzieckich mord śmiercią jego śp. brata”, wbrew pozorom, sporo zyskał na wizerunku, w oczach milionów Polaków – wyznawców. Był bowiem bardzo rozemocjonowany, był naturalny, był niezwykle WYRAZISTY.
Kaczyński był taki, gdyż on sam już WIERZY w to, co mówi! Zatem mówi szczerze. To jest widoczne i to się ludziom podoba.
Powsz
echnie jest postrzegany, jako samotny, walczący naprawiacz świata, znany z literatury, typowy bohater romantyczny.
Bohater walczący o najwyższe, prosto pojmowane warto
ści wolność Polski oraz o Ojczyznę prawą i sprawiedliwą!

Dodatkowo, prości ludzie autentycznie wierzą w opowieści o bombie termobarycznej i w to, że Tusk i PO są winni śmierci Lecha Kaczyńskiego.
Jestem pewien, że w milionach polskich domów, skomentowano chamski wybryk Kaczyńskiego w ten sposób, iż nareszcie znalazł się jeden, który odważył się, łamiąc procedury sejmowe, wejść na mównicę i wprost wygarnąć IM, co myśli.
Jakim IM?
Ano tym wszystkim rządzącym! Tym posłom-osłom.
Tak właśnie Polacy rozumują.

Polacy zupełnie nie kumają mechanizmów demokratycznych. Nie rozumieją systemów demokratycznych, w tym trójpodziału władzy. Gdy przeciętnemu Polakowi próbuje się wytłumaczyć coś w tej materii, to kiwa głową niby ze zrozumieniem, a następnie kwituje

– No dobrze, zgoda, ale w końcu KTOŚ TO WSZYSTKO MUSI KONTROLOWAĆ…
Kim jest ów KTOŚ?
Ten KTOŚ, to wcale nie musi być prezydent, premier czy marszałek sejmu. Ten KTOŚ to WÓDZ! Nieformalny „miłościwy PAN i dobrodziej”, który KONTROLUJE WSZYSTKO. Aktualnie jest nim Jarosław Kaczyński.

W polskim narodzie istnieje prosta (prostacka?) i bardzo silna potrzeba posiadania wodza. Taka nasza słowiańska natura i wynikająca z niej mentalność. W Rosji wodzem jest Władimir Putin. Rosjanie gotowi są znosić najgorszą biedę, ale silnego wodza zawsze będą kochać i szczycić się nim. Na tę miłość do wodza nie ma wpływu nawet gigantyczna korupcja zatruwająca gospodarkę, sięgająca szczytów władzy w Rosji.
Dla Słowian instytucje demokratyczne są niezrozumiałe. Są ZACHODNIE, są OBCE!

Proszę zwrócić uwagę, że także w opozycji panuje podobny klimat. Co i raz słyszy się nawoływania do osób takich jak Lech Wałęsa, Władysław Frasyniuk czy Donald Tusk. Nawoływania typu – przyjdź, przepędź Kwaczora, stań na czele, zorganizuj nam demokratyczne państwo, sam zostań wodzem!
Uratuj nas niczym Zbawiciel!
My, PODMIOT demokracji, jako społeczeństwo, SAMI NIE UMIEMY SIĘ ZORGANIZOWAĆ.
Umiemy tylko krytykować, narzekać, podczas demonstracji wygłaszać kwieciste mowy, z czego nic sensownego nie wynika.

To przecież absurd. Państwo demokratyczne kontra państwo wodzowskie czyli autorytarne – te dwa modele wzajemnie wykluczają się.
Co zatem chcemy stworzyć?
Obecny konflikt jest w stadium, że partia rządząca ma wodza. Zaś dalece niezorganizowana i wzajemnie skłócona opozycja CZEKA na wodza. Czeka na WODZA – męża opatrznościowego. Czeka na ZBAWICIELA, który przyjdzie i ZORGANIZUJE NAM POLAKOM DEMOKRACJĘ. Bo W NAS SAMYCH, obywatelach Polski, TEJ DEMOKRACJI NIE MA. Czujemy swoją
maleńkość, a powinniśmy czuć swoją PODMIOTOWOŚĆ!
To nie jest
europejskie myślenie i tu jest polski pies pogrzebany!

Platforma Obywatelska jest oparta na liberalnych zasadach sprawowania władzy w komórkach organizacyjnych PO. Po odejściu Przewodniczącego Donalda Tuska, straciła dobrego gospodarza – nie wodza tylko gospodarza. Mocno podupadła, pomimo, że niby jest „obywatelska”. Pozostały resztki, pod bardzo nieudolnym przywództwem Grzegorza Schetyny. Schetyna w tej chwili poważnie szkodzi Polsce nie dopuszczając
młodych, postępowych ludzi do kierowania partią  i nie dopuszczając do nawiązania swobodnego dialogu i porozumienia z .Nowoczesną. To też takie bardzo polskie – egoistyczna ambicja miernoty kontra dobro Polski. Tak, tak, panie Schetyna! Takie porozumienie jest w tej chwili EKSTREMALNIE WAŻNE, ale już bez pana, panie Schetyna!

W PO może i są „mordy”, jak to nazywa Kaczyński, ale nie ma zamordyzmu. Dlatego PO skrajnie podupadła, ale przetrwała…
Gorzej byłoby z PiS-em. Gdyby zabrakło Kaczyńskiego, PiS kompletnie przepadłby, gdyż taki jest los formacji wodzowskich o strukturze wymuszonej.

PiS jest typową partią wodzowską. Jest to formacja o strukturze wymuszonej żelazną dyscypliną.
PiS powoli i konsekwentnie dąży do tego, aby struktury bezwzględnej podległości zaprowadzić w całym państwie, na wzór, nawet nie rosyjski, ale bardziej zbliżony do Korei Północnej.

Jarosław Kaczyński chce w Polsce zrealizować model władzy z roku 1982. Miał okazję dobrze się przyjrzeć tej władzy, niejako z profilu, ponieważ nie był internowany. Pomimo gruntownych studiów uniwersyteckich, widocznie w tym małym łebku utrwalił się wyłącznie komunistyczny model, znany z autopsji. Zapomniał jednakowoż, że w odróżnieniu od roku 1982 nie ma za sobą Wielkiego Brata, gotowego udzielić „bratniej pomocy”.
Amerykanie nie wyjdą z koszar, aby bronić PiS przed „wrogiem wewnętrznym”. Wojsko Polskie też nie – już w stanie wojennym było mocno niepewne. Obecna Policja Polska też nie jest
godna zaufania.
Pozostają środki polityczne i propagandowe, które PiS wykorzystuje po mistrzowsku, bazując na organizacyjnej słabości, naiwności i niemrawości opozycji.

Aktualnie PiS, ma się dobrze. Wygra następne wybory olbrzymią przewagą, bo

Schetyna to żaden wojownik. Powinien zniknąć wraz z kolesiami z dawnej ekipy. PO powinna też odrzucić swoją świętoszkowatość.
Petru dobrze myśli, ale jest za cienki i za mało wyrazisty, wobec obecnego przeciwnika. Powinna go zastąpić Pani Katarzyna Lubnauer
Żelazna Kaśka!

Po miażdżącym zwycięstwie PiS, większość byłych posłów opozycji będzie musiała szukać prac prostych.
Będą oni wpuszczani do polskich, bogatych domów, ale tylko do sieni. Następnie informowani będą o tym, gdzie stoi miotła, a gdzie łopata...
Wtedy dopiero zrozumieją, co TRZEBA BYŁO robić
zeżrą tę musztardę po obiedzie i po deserze...

Tak oto wygląda przyszłość „demokracji” w naszym polskim wydaniu.
Dla tych Czytelników, którzy chcą dokładniej przemyśleć całość zagadnienia, polecam teksty związane opisaną tematyką. Może ktoś mądry wreszcie przejrzy na oczy:

1. AZJA ZACHODNIA z 21 sierpnia 2015 r.

http://azja-zachodnia.blogspot.com/2015/08/azja-zachodnia.html

55. RZECZPOSPOLITA PÓŁGŁÓWKÓW z 22 czerwca 2017 r.

http://azja-zachodnia.blogspot.com/2017/06/55-rzeczpospolita-pogowkow.html

Ilustracja: internet, przetworzenie autor.

1 komentarz: