wtorek, 29 sierpnia 2017

66. METODA

Na każde społeczeństwo wystarczy znaleźć ODPOWIEDNIĄ, często bardzo prostą METODĘ!
Inteligentną METODĘ, przy której opozycja jest bez szans.


W 1933 roku ZNALAZŁ ją Hitler,
w 2015 roku ZNALAZŁ ją Kaczyński.
Jesteśmy w stosunku do Niemców cofnięci intelektualnie o 82 lata...
To prawie 4 pokolenia!





Generalne zasady tej METODY są proste:


1 – preferować środowiska ludzi nisko wykształconych, o niskim poziomie intelektualnym, oraz, w ograniczonym stopniu, tolerować ludzi o podwyższonym poziomie agresji,
2 – stwarzać własny wizerunek elity rządzącej, poprzez dobór osób o nie nazbyt inteligenckich twarzach. Buźki mają być „swojackie”,
3 – czasem przyzwalać wysokim funkcjonariuszom państwowym na chamskie zachowania emocjonalne, połączone z wyzwiskami np. „zdradzieckie mordy”, „kanalie” – w Polsce to nieźle buduje wizerunek,
4 – usuwać dyskretnie w cień środowiska ludzi wykształconych i inteligentnych. Tam, gdzie zajdzie potrzeba, poprowadzić bardziej wyrafinowaną grę – w końcu to „wykształciuchy” – mogą zaszkodzić, ale mogą się też przydać,
5 – dzielić ludzi na „lepszych” i „gorszych” w taki sposób, aby tych „lepszych” wypadało dużo więcej,
6 – ograniczyć niezawisłość sądownictwa, aby możliwe były wyroki „na zamówienie”,
7 – obdarzać przywilejami kościół katolicki, zabiegać o jego względy, pod różnymi pretekstami obdarowywać pieniędzmi dla zapewnienia sobie przychylności organizacji kościelnej,
8 – deprecjonować osoby stanowiące uznane, chwalebne symbole narodowe, np. Lecha Wałęsę, Adama Michnika,
9 – pobudzać megalomanię własnego narodu, np. stwierdzeniami, ile to Prezydent Macron mógłby się od nas nauczyć – Beata Szydło, Witold Waszczykowski,
10 – rozbudzać i tolerować ksenofobię,
11 – podporządkować sobie prasę, radio i TV, gdzie wielokrotnie powtarzać w środkach masowego przekazu proste slogany propagandowe i przekłamane komunikaty,
12 – własne niepowodzenia przerzucać na „wrogów narodu”, grozić więzieniem, np. Donaldowi Tuskowi.


Poszczególne punkty wymagają bardziej szczegółowego omówienia. Otóż należy –


1.1 – opłacać te środowiska – pieniądze najlepiej przemawiają. Program 500+ znakomicie spełnia tę rolę. Rodziny wielodzietne otrzymują po kilka tysięcy złotych miesięcznie. Statystycznie rodziny wielodzietne tworzą ludzie o niskim poziomie wykształcenia i niewysokim poziomie inteligencji,
1.2 – okazywać pewną pobłażliwość dla tak zwanych „tradycyjnych wartości” – dla przemocy wobec kobiet i dla przemocy w rodzinie,
1.3 – okazywać pobłażliwość środowiskom radykalnym, np. typu elementy nacjonalistyczne. Na chuligańskie wyczyny reagować na zasadzie „potępiam, ale rozumiem” – „To sytuacja, która nie powinna mieć miejsca, ale też ich rozumiem” – Beata Mazurek.
1.4 – okazywać pobłażliwość pewnym naturalnie zorganizowanym środowiskom np. typu chuligańscy kibice piłki nożnej – „Polskaaaaaa gola!”.


i dalej –


4.1 – opłacać te środowiska – pieniądze najlepiej przemawiają. Podobnie jak w punkcie 1.1. Gdy trafią się inteligentne osoby, które godzą się na lojalną współpracę z władzami, należy im zapewniać zarobki, stanowiska, przywileje itp.
4.2 – opłacać dyskretnie czołowych przedstawicieli istniejącej opozycji, aby niezbyt skutecznie protestowali i nie próbowali zjednoczyć się. Sądząc po nieporadności i nieskuteczności polskiej opozycji jest to całkiem realne i niezwykle groźne zjawisko!
4.3 – skłócać i rozbijać samorzutnie kształtujące się środowiska ludzi myślących, snuć intrygi, wzajemne szczuć ludzi na siebie.
UWAGA: Tu warto odnotować, że bardzo istotnym sposobem postępowania, jest dokumentowanie każdej osobie jej błędów lub niezręcznych wypowiedzi, czyli tak zwane zbieranie „haków”. Taką osobę zawsze można szantażować, zależnie od potrzeb.
4.4 – pod różnymi pretekstami eliminować z życia publicznego ludzi wykształconych, prawych i nieprzekupnych, cieszących się autorytetem np. nawet poprzez wysyłanie ich na intratne kontrakty zagraniczne.


a także –


7.1 – bezkrytycznie krzewić naukę kościoła katolickiego,
7.2 – umiejętnie wplatać elementy zwykłych zabobonów i przesądów do nauki kościoła katolickiego,
7.3 – umiejętnie wplatać elementy tak prezentowanej wiary katolickiej do badań stricte naukowych.


PROSTE?


Niemcy po pierwszej wojnie światowej byli krajem biednym i wyniszczonym. Hitler naobiecywał złote góry, a gdy chwycił władzę, to dopiero po siedemnastu latach i po śmierci sześciu milionów ludzi, odebrali mu ją Alianci.


Polska, wprawdzie bez wojny, też jest krajem raczej biednym i w wielu dziedzinach, może nie wyniszczonym, ale jeszcze zacofanym.
Dlatego powyższy „tuzin przykazań” obecnego rządcy tak dobrze działa i słupki popularności rosną!


Hitler zbrojnie podbił pół świata. Tego Kaczyński z Macierewiczem nie będą w stanie zrobić. Toteż żadni Alianci do nas nie przyjdą. Raczej powita nas –


Polska Autonomiczna Republika Federacyjna…

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz